Każda dziedzina życia przeszła rewolucję. Także prace licencjackie.

Wydawać by się mogło, że kiedyś nie istniało coś takiego jak prace licencjackie, studia, wyższe wykształcenie… Otóż nic bardziej mylnego - to wszystko istniało i było o wiele bardziej cenione niż w dzisiejszych czasach, kiedy to praktycznie studiuje każdy na pieniądze przez co wyższe wykształcenie traci już na wartości.

W czasach naszych dziadków,rodziców studia nie były tak bardzo popularne, ale jeśli ktoś zdecydował się na nie, to był wysoko cenionym człowiekiem. Zresztą studiowanie było trudniejsze: nie było przecież dostępu do Internetu, zbiór książek w bibliotekach był uboższy niż dzisiaj. Jedno jest pewne, dawniej okres studiów kojarzył się z latami ciężkiej pracy, a nie tak jak dzisiaj - z imprezami.

Tak czy inaczej studenci musieli przygotować przecież pracę licencjacką, aby uzyskać dyplom ukończenia studiów. Jak już wspomniałam, było to trudne ponieważ dostęp do informacji był ograniczony, ponadto pracę licencjacką pisali oni początkowo ręcznie. Wyobraźmy sobie napisać kilkadziesiąt stron gęsim piórem i rozlewającym się atramentem. Ale jednak się da.

Wraz z rozwojem cywilizacji, postępem technologicznym pismo ręczne za pomocą tego nieszczęsnego, lejącego się atramentu zostało wyparte maszynami do pisania. Takie pisanie było bez wątpienia szybsze, a na pewno wygodniejsze - nie trzeba było się martwić, że za chwilę na naszej pracy pojawi się niespodziewanie kleks.

Sytuacja zupełnie inaczej wygląda dzisiaj. Otwieramy laptopa, a w nim program World i piszemy co nam się tylko podoba. Następnie klikamy tylko przycisk „drukuj” i już wszystko mamy w wersji papierowej. Mimo tych wielu ułatwień, które zafundowała nam cywilizacja dalej narzekamy, że ciężko jest na studiach.